„Aleja Madrytu” w Barcelonie ku czci „Królewskich”.
Jedna z plotek, która w okresie powojennym rozprzestrzeniała się wśród kibiców blaugrana, nawiązywała do alei Madrytu (Avinguda de Madrid). Wcześniej na jednym odcinku nosiła ona nazwę París, a na innym Indústria; obecna nazwa obowiązuje od lipca 1942 roku.
Oficjalnie nazwa tej alei, przecinającej dzielnice Les Corts i Sarrià-Sant Gervasi, wyrażała uznanie dla stolicy Hiszpanii ze strony frankistowskich władz miejskich. Jednak ta oficjalna wersja zderzała się z powszechnie panującą, która wybór nazwy alei przypisywała innym celom.
Zgodnie z tą interpretacją faktycznym inspiratorem zmiany był gubernator Barcelony, wojskowy z Kantabrii, Antonio Federico Correa Véglison, który sprawował tę funkcję od 1940 do 1945 roku. Ów falangista, sympatyzujący z Realem Madryt, postanowił nadać alei nową nazwę, aby w ten sposób wszyscy kibice Barcelony, idąc na stadion, zawsze mieli w pamięci odwiecznego rywala. Bez względu na to, czy była to prawda, czy też nie, wersja ta zakorzeniła się wśród barcelonistów, co tylko utrwaliło postrzeganie Realu Madryt jako klubu, chcąc nie chcąc, reprezentującego frankizm.
Madridista zmienił nazwę alei.
Wydaje się, że historia ta zyskała na wiarygodności także wśród madridistów. A przynajmniej wyjaśnia to legenda jednego z sympatyków „Królewskich”, który został przyłapany in flagranti, kiedy we wszystkich nazwach do „de” dopisywał „l”, ponieważ dzięki temu można było przeczytać Avinguda del Madrid*.
[box style=”blaugrana”]KUP KSIĄŻKĘ (Polska wersja językowa)
Fragment pochodzi z książki Barcelona Blaugrana, Carles Viñas, 2013. Wydawnictwo SQN. [/box]