Marzenia spelniają się w Mollet de Peralada.

4660
0
Share:

Mollet de Peralada to miejsce gdzie spełniają się marzenia! Przynajmniej jedno z wielkich marzeń – La Vinyeta! Llavors (cat.) a wiec….dawno dawno temu ok.50 lat temu zasadzono krzewy garnacha i carinena. I tak na ziemi emporda owianej tramuntana rozpoczęły rosnąc grona, z których produkowano pierwsze butelki na potrzeby gospodarza i sąsiadów. Po 50 latach do drzwi gospodarza zapukał młody Josep i zapytał czy może pomoc przy zbiorach.

Mollet de Peralada

Mollet de Peralada

Tak rozpoczęła się współczesna historia La Vinyeta! Dzisiaj to 30 ha zróżnicowanych winorośli i marka coraz bardziej rozpoznawalna również poza granicami Katalonii. La Vinieta to rodzinny biznes z fajnym pomysłem na nowoczesna i przyjazna środowisku winnice. Ciekawie zaprojektowane etykiety oraz połączenie z kultura Katalonii nadają dodatkowej atrakcyjności. Wizyta w winnicy to mile spotkanie z młodym właścicielem Josep Serrat oraz jego historia. Przechadzamy się pomiędzy winoroślami słuchając historii każdego szczepu jaki został tutaj zasadzony. Ku naszemu zaskoczeniu w La Vinyeta produkuje się również oliwę – Aceite de oliva Fosc* ze stuletnich krzewów oliwkowych pamiętając dawne czasy Mollet de Perelada. Odmiana Argudell jest typowa dla rejonu emporda y charakteryzuje się intensywnym aromatem z lekkim posmakiem owocowym oraz ziołowym. Na prawdę warto spróbować tej malej przyjemności Dla mnie najlepiej smakuje na pa amb tomàquet czyli typowej katalońskiej przekąsce: chleb z roztartym dojrzałym pomidorem i polany oliwa (w wersji z czosnkiem równie pyszne).

La Vinyeta

La Vinyeta

Tak jak wspomniałam La Vinyeta to winnica sprzyjająca środowisku i nie marnująca ani jednego grona. Nawet tutejsze kury racza się wytłokami i dają jajka, które oczywiście można nabyć w winnicy. tzw jajka od wolnych i szczęśliwych kokoszek. Coz patrząc jak radośnie sobie dziabią skorki trudno uznać je za nieszczęśliwe.

Wracając do tematu win, La Vinyeta oferuje nam dość ciekawa game win, które kryją swoja historie pod interesującymi nazwami wywodzącymi się z języka katalońskiego: Heus (pl. Kiedyś) , LLavors (pl. A wiec), Punt i apart (pl. Nowy ustęp). Każde wino opowiada inna historie i próbuje nam przybliżyć smak tutejszej ziemi. Josep na swojej stronie http://www.lavinyeta.com tak oto opisuje swoje wina:

Heus: kiedyś pewnego razu ….tak można by rozpocząć opis każdego z 3 rodzajów Heus : białego czerwonego oraz różowego – win bardzo rześkich owocowych i przyjemnych w smaku. Doskonałych jako aperitif w rożnych okolicznościach.

Llavors: (a wiec )po 6 miesiącach w beczkach pojawia się Llavors, symbol rozwoju i dojrzewania. Przyjemny smak drewna zaskakuje z zachowana rześkością wina. 100% carinena z 50 letnich krzewów dodaje szlachetności temu trunkowi. Ciekawostka jest etykieta, która jest wycinkiem z prasy dotyczącym najważniejszych wydarzeń w rejonie Emporda, które miały miejsce podczas zbiorów oraz okresu dojrzewania wina.

A historia kończy się na Punt i apart czyli na 13 miesiącach w beczkach z roble frances i mocnym, charakterystycznym smaku będącym uwieńczeniem a zarazem początkiem historii La Vinyeta. Wino wyjątkowe zadedykowane wyjątkowym momentom, przy akompaniamencie wykwintnych potraw. Unikalne doświadczenie i pełen smak ziemi emporda oraz pracy La Vineta.

Ot, taka krotka historia przeplatana ziemia emporda owiana tramontana i zamknięta w tych niezwykłych butelkach których na prawdę warto spróbować bo są to wina niebanalne!

[box style=”grey”] Zapraszamy również  na blog autorki: http://catawino.wordpress.com/[/box]

Share: