Przystojny, bo najedzony – tubylcy w meandrach języka polskiego.
Czy Hiszpanie chętnie uczą się naszej mowy i czy sprawia im ta nauka trudności? Na te i inne pytania odpowiedziała nam w mini-wywiadzie Kamila Jankowska, nauczycielka języka polskiego w Barcelonie.
PB – Od jak dawna mieszkasz w Barcelonie?
Kamila – Mieszkam w Barcelonie już prawie 3 lata. Przyjechałam tu w ramach programu Erasmus ze studiów doktoranckich i tak mi się spodobało, że po stypendium postanowiłam zostać.
PB – Od kiedy zajmujesz się udzielaniem lekcji języka polskiego? Jak wyglądały początki? Czy były trudne?
Kamila – Od kilku lat. Zaczęłam na studiach. Najpierw były to praktyki w Studium Języka Polskiego dla Obcokrajowców w Łodzi, potem prowadziłam zajęcia indywidualne w szkole językowej. Mój pierwszy uczeń był Hiszpanem, do dziś mamy ze sobą kontakt. Gdy przyjechałam do Barcelony, od razu udałam się do Stowarzyszenia Kulturalnego Katalońsko-Polskiego, które dużo mi pomogło. W ciągu miesiąca zdobyłam pierwszego ucznia, uczę go do dzisiaj. Potem ogłaszałam się na uczelniach, w Internecie, założyłam własną stronę.
PB – Jakiej narodowości są Twoi klienci i co ich motywuje do nauki języka polskiego? Czy interesują się również naszą kulturą?
Kamila – Obecnie wszyscy moi uczniowie są Hiszpanami. Większość uczy się języka polskiego ze względów prywatnych lub zawodowych. Mam też jednego ucznia, który swoją przygodę z polskim zaczął ponad 20 lat temu i tak polubił nasz język, kraj i kulturę, że uczy się do tej pory.
PB – Czy są osoby, które rezygnują z nauki, gdyż nasz język okazuje się dla nich za trudny?
Kamila – Tak, miałam jedną uczennicę, starszą kobietę, która zrezygnowała po roku nauki, bo nie radziła sobie. Większość osób jednak, jeśli rezygnuje, to dlatego, że nie może pogodzić pracy z systematyczną nauką. A w przypadku nauki wszystkich języków, w tym polskiego, systematyczność jest kluczem do sukcesu.
PB – Ile czasu potrzebuje Twoim zdaniem obcokrajowiec aby nauczyć się języka polskiego na poziomie zaawansowanym?
Kamila – Myślę, że do osiągnięcia poziomu zaawansowanego potrzeba kilku lat. Natomiast po roku nauki obcokrajowiec powinien bez żadnego problemu radzić sobie w prostych sytuacjach takich jak kupno biletu, zamówienie posiłku w restauracji, rezerwacja pokoju itp.
PB – Czy pomimo kryzysu wciąż jest zainteresowanie prywatnymi lekcjami? Czy to Twoje jedyne zajęcie?
Kamila – Bardzo bym chciała, żeby było to moje jedyne zajęcie. Niestety tak naprawdę niewielu Hiszpanów, przynajmniej w Barcelonie, uczy się języka polskiego i dlatego uczenie traktuję bardziej jako hobby, pasję, a poza tym pracuję w międzynarodowej firmie na stanowisku niezwiązanym z językiem polskim.
PB – Czy mogłabyś opowiedzieć jakąś anegdotę z Twoich lekcji?
Kamila – Zawsze staram się na zajęciach nie śmiać z uczniów, nawet jeśli popełniają bardzo śmieszne błędy. Raz jednak nie wytrzymałam. Przed świętami zrobiłam w ramach zajęć degustację polskich potraw. Pod koniec zapytałam mojego ucznia, czy jest najedzony. Ten, bardzo z siebie zadowolony, odpowiedział, że tak, jest bardzo przystojny.
Dziękujemy serdecznie Kamili za wywiad, a oto jej strona internetowa: clasesdepolaco.pl
Alicja Grocholska