Nieznane oblicza Barcelony na wyciągnięcie ręki.

9188
30
Share:

Cultruta powstała w 2008 roku dla tych, którzy odkryli już wszystkie turystyczne zakamarki Barcelony i chcą połączyć zaspokajanie ciekawości historycznej z wrażeniami w praktyce. Działalność ta, stworzona z pasji i miłości do miasta oferuje nam wycieczki po mieście, które nie są skierowane do turystów.

Podczas trasy „BCN: historias del Raval” przewodnik odkrywa przed nami nieznane mury, poznajemy mroczną historię dzielnicowej dzieciobójczyni, teatr anatomiczny i czarodzieja-pucybuta.

BCN Criminal

O gęsią skórkę przyprawi nas też inna propozycja: „BCN nocturna & criminal”. Jest to nocna wycieczka po Ravalu i Gòtic w celu odkrycia czarnej kroniki Barcelony. Organizatorzy opowiadają o najbardziej wstrząsających przestępstwach w historii miasta, przybliżając jego kryminalną przeszłość.

Jeśli nie czujemy się odporni na takie wrażenia, możemy wybrać lekką i bardzo ciekawą propozycję „BCN: leyendas del Gòtic”, podczas której możemy poznać najbardziej interesujące legendy Starego Miasta, a dzięki nim przybliżyć sobie obraz codziennego życia mieszkańców Barcelony i tego, jakie historie, przekonania i mity wpływały na ich dzisiejszy język i przyzwyczajenia.

Gracia

„BCN: Gràcia, villa y barrio” to z kolei trasa po jednej z najbardziej intrygujących dzielnic Barcelony. Dla tych, którzy chcą się dowiedzieć co kryje się pod hasłami: dom Gaudiego na sprzedaż, księgarnia bez sprzedawcy, bunkier przeciwlotniczy w środku parkingu, dzwonnica ze znakami zodiaku zamiast świętych, obora dla krów sprzed zaledwie 20 lat oraz odkryć wiele innych niespodzianek historycznych niezwykłego barrio.

W kalendarzu cultruta.com znajdziemy jeszcze takie propozycje jak Sekrety Born, miasto Carlosa Ruiza Zafona czy Barcelona podczas Wojny Domowej.

Wszystkie trasy trwają około 2 godzin, uczestnicy są wyposażeni w odbiornik radiowy a bilet kosztuje 14 € od osoby. Odbywają się, zależnie od dnia, w języku katalońskim lub hiszpańskim.

Zawsze aktualny kalendarz tras znajdziecie TUTAJ.

Share: